Pages - Menu

wtorek, 11 listopada 2014

11 MŻ: Jak i kiedy odstawić dziecko od piersi

Zanim zacznę wywody o piersiach mych dwóch, jedna uwaga: mam tylko jedno dziecko i na jego podstawie poniższe wnioski. Nie jestem alfą i omegą, nie mam siódemki dzieci i mega doświadczenia. To moje skromne wnioski. Z tym, że mądre :D



Mleko mamy jest najlepszym pokarmem dla dziecka.
Mleko mamy powinno być jedynym pokarmem dla dziecka do 6 miesiąca życia.
Im dłużej mama karmi, tym lepiej dla dziecka.
Ja zaplanowałam sobie rok- bo powrót do pracy i dzidzia już duża i łatwiej. Życie dodało dodatkowy powód- 5 zębów w paszczy mojego ssaka oraz jego niczym nieuzasadnioną namiętność do picia mleka z (uwaga) naciągniętej piersi trzymanej zębami
Taaa... 
Ostatnie tygodnie mojego z Gabrysią cycowania były więc jednocześnie tygodniami "nie, żadnego macania piersi" dla K. 

Chociaż nie powiem, gdy nastał w końcu Ten dzień, to miałam wątpliwości, czy dobrze robię, czy nie zachowuję się egoistycznie itd... Potem gdzieś w sieci znalazłam artykuł o tym, że większość matek ma takie rozterki tuż przed.

No więc- uwalniamy cycki. O czym trzeba wiedzieć jeśli robimy to około roku dziecka:
- jeśli podczas wieczornych rytuałów była najpierw kąpiel a potem cycuś i lulu (najczęściej na cycku) to teraz, z butelką już, tą kolejność trzeba odwrócić: najpierw butelka, potem kąpiel (z higieną zębów) i lulu; nie pozwalamy dziecku na zasypianie z butelką, bo szkodzi to na zęby
- mleko dajemy 3 razy na dobę, w nocy możemy podawać jedynie wodę (nadal chodzi o niebezpieczeństwo próchnicy) - dzięki temu, że odstawiamy dziecko w wieku około roku spokojnie możemy przyjąć, że jedzenie za dnia oraz butla na noc starcza mu i nie musi dojadać w nocy
- jeśli dziecko zasypiało z nami w łóżku to jest także dobry moment na przestawienie go na zasypianie we własnym łóżeczku
- dziecko budzi się w nocy Z PRZYZWYCZAJENIA - pamiętajcie, że ono całe życie wstawało o tej pierwszej czy trzeciej, noc w noc od narodzin, więc zdecydowanie organizm powiela pewne zachowania, mimo, że już tego mleka nie potrzebuje

Podzieliłam okres odstawiania na dwa tygodniowe etapy żeby nie wprowadzać za dużo negatywnych emocji:
1)odstawienie karmień nocnych (na dobranoc butelka, w nocy tylko woda, ale rano już i w dzień cycuś)
2)odstawienie karmień dziennych (wiadomo- wolność dla cycków)

Pierwszego wieczoru Gabrysia nie wypiła prawie nic butelki, dlatego po kąpieli, już przy zgaszonym świetle, leżąc na łóżku przy tacie (uwaga! to bardzo ważne! mama i cycki wycofują się z procesów usypiania, gdyż dzidziol czuje po zapachu, że cycuś jest blisko i będzie rozdrażniony i zdezorientowany) dostała tą butelkę jeszcze raz (siorbnęła parę razy tylko). Ułożyła się i zasnęła. W nocy obudziła się o swojej porze (bodajże 2:00), nalałam do niekapka ciepłej wody i jej podałam. Najpierw się napiła, potem odrzuciła butelkę płacząc. Nie wyciągałam jej z łóżeczka, wyszłam. Jest to istotne by nie brać dziecka na ręce. Oj, płacz był straszny, taki w stylu "dlaczego wychodzisz? nie wychodź, nie zostawiaj mnie!". Ale suma sumarum płakała jakieś 5 minut i zasnęła. Druga noc wyglądała podobnie.
Trzeciego wieczoru mała wypiła o wiele więcej mleka, po kąpieli dostała tylko smoczka do buzi i została odłożona do łóżeczka. Uwaga! Nawet nie zakwiliła. Wniosek- była po prostu gotowa na to, by samej zasypiać. Obudziła się dopiero o 6, dostała cyca (to był nadal tydzień odstawiania wyłącznie nocnych karmień). Kolejne noce wyglądały podobnie, z tym, że mała coraz więcej wypijała na noc i coraz później budziła się rano. 
Gdy zbliżał się czas odstawienia dziennego cycka, dzień czy dwa przed, opracowałam schemat karmienia butelką (MM może być tylko 3 razy na dobę, a więc u mnie na dzień dobry, w południe tuż przed drzemką i na kolację) i powoli tam gdzie miało nie być mleka a do tej pory był cyc (np. po pierwszej drzemce) dawałam wodę i szybciutko jakiś stały pokarm. Wszystko bez problemu. 
Moje dziecko na prawdę dobrze poradziło sobie z butelką, według mnie właśnie dlatego, że było na to gotowe. Jesteśmy jakoś 3 tygodnie po tym wszystkim, a przedwczoraj Gabrysia zasnęła o 20:30, noc przespała i obudziła się o 8:40!  (a jeszcze 2-3 miesiące temu pobudki były 3-4 razy w nocy)

I jak przystało na odpowiedzialną świadomą matkę... zapomniałam w tym wszystkim o sobie. Na drugi dzień od ostatecznego odstawienia, moje cycki przypominały małe bolesne piłki lekarskie i szybko leciałam w nocy po jakieś szałwie srałwie... więc to też ważne- pamiętajcie o sobie i podczas odstawiania już zacznijcie informować organizm o tym, że ma zmniejszyć produkcję mleka.


I pierwsza impreza kiedy mogłam się napić i zrobić inne nieporządne rzeczy totalnie na luzie... Mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm... Oj tak, było dobrze :D

5 komentarzy:

  1. U nas tak gładko nie poszło zrezygnowanie z nocnego jedzenia. Pomimo, że próbowałam oszukać wodą, wrzaskom i krzykom nie było końca. Zatem butla w nocy do 2go roku życia, później zwalczyłam. Nie łączyłabym jednak próchnicy i butelki, spotykam się z tym, że częściej dzieci, które ssą długo pierś mają problemy z zębami. Mąż mój pił z butli do 6 go roku życia! Zęby tak zdrowe ma i ładne, że tylko pozazdrościć! Zobaczymy, jak pójdzie mi odstawianie z córką. Skorzystam z Twoich rad!:) Na razie karmimy się pół roku i bardzo nam z tym wygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że dużo zależy od tego czy tak naprawdę dziecko jest gotowe- do sypiania samemu, do odstawienia od piersi, w ogóle gotowe. Generalnie około roku powinno być, ale co dziecko- to inaczej :) A cyc faktycznie jest wygodny :)

      Usuń
  2. Ale fajnie Cię tu widzieć!! Brakowało mi Twojego humoru. :P
    Ja już od miesiąca... no może dwóch zbieram się sama w sobie by w końcu uwolnić swoje cyce. Jednak ten post trochę mnie zmotywował. Myślę, że od poniedziałku wezmę się za Młodego. Jedno jest pewne... będzie ryk niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie wiem jak to u mnie będzie.. ciężko mi się wypowiadać. Myślę, że dużo będzie zależeć ode mnie i od dziecka. Nic na siłę..wszystko pewnie przychodzi samo i da się wyczuć kiedy gotowa będzie Matka i Dziecko na jakiś drastyczny krok ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A kiedy zacząć myć zęby u niemowlaka? Jak to było u Was? :D Będę wdzięczna za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń