Na wstępie chciałabym przeprosić wszyskich, których uraziło moje przebranie na Halloween. Dziewczyny, mam nadzieję, że wiecie, iż nie chciałam nikogo przestraszyć, zdołować czy zasmucić. To było Halloween, a jako ciężarna miałam możliwość przebrać się albo za jajko sadzone albo wykorzystać brzuch i przebrać się za horror. Nazwałam to Przedwczesny Poród, ale to równie dobrze mógłby być "Diabelski Płód". Oczywiście nikomu nie życzę przedwczesnego porodu i mam nadzieję, że dziewczyny, które z tym problemem się zmagają urodzą jak najbliżej terminu się da
Akcja TORBA:
Skorzystałam z listy wyprawkowej szpitala, w którym będę rodzić oraz troszkę z bloga "w oczekiwaniu" i "dziennika (przyszłej) mamuśki". Za torbę dla Dzidzi jeszcze się nie brałam, najpierw muszę poprać i poprasować wszystko. Póki co torba dla mamy, żeby w razie gdyby pociekło litrami po nogach była przygotowana.
- dowód tożsamości
- karta przebiegu ciąży + wyniki krwi + NIP własny i pracodawcy
- dane poradni Dziecka (lekarz rodzinny, przychodnia)
- ostatnie badania USG
- grupa krwi Ojca Dziecka
- dodatkowe informacje: mój nr telefonu, adres przebywania z dzieckiem po porodzie, dane osób upoważnionych, przebyte choroby w ciąży, ewentualne uczulenia
Rzeczy dla mamy:
- przybory toaletowe: (środek do higieny intymnej i żel pod prysznic w normalnej wielkości, szampon i odżywka do włosów w wersjach mini; maść do brodawek)
- szlafrok, koszula rozpinana z przodu, stanik do karmienia (+10 wkładek laktacyjne)
- 2 majtki z siateczki
- klapki, ręczniki (kąpielowy i zwykły), ręcznik papierowy, papier toaletowy
- podkłady do łóżka- 5 szt
- woda niegazowana, kubek, sztućce
- pomadka ochronna
- tantum rosa, 4 saszetki
- herbatka laktacyjna, 4 saszetki
- ładowarka do telefonu
- chusteczki nawilżone do higieny intymnej
- dezodorant
- tonik do twarzy+ płatki
- szczotka, szczoteczka+ pasta
- 2 pary skarpetek
- 2 pary skarpetek
Rzeczy dla osoby towarzyszącej do porodu:
- ubranie ochronne i obuwie jednorazowe
- zgoda na uczestnictwo w porodzie rodzinnym
Skończył się etap mobilizacji i wróciła stara dobra ciężarna- zombie. Nic mi się nie chce, a jednak kilka elementów w puzzlach ciążowych brakuje... A jednak mi się nie chce ;p
Jutro badania krwi, pojutrze wizyta u ginekologa, aż jestem ciekawa czy coś zapowiada poród przed terminem. Słyszałam, że statystycznie pierworódki częściej rodzą po terminie niż przed i chyba tak bym wolała. Zawsze to troszkę więcej czasu na przygotowania oraz troszkę więcej sexu przed połogiem :D
Ej! Mam tak ogromny brzuch, że ledwo podcieram się na siedząco! Czuję, że dzidzia ledwo mieści się w środku. Jakby brzuch miał za chwilę pęknąć! Za to macam się pod cyckami podejrzliwie oczekując słynnego opadnięcia brzucha. I jeszcze ręka trochę odstaje od żeber, więc chyba dobra nasza :D
Ej! Mam tak ogromny brzuch, że ledwo podcieram się na siedząco! Czuję, że dzidzia ledwo mieści się w środku. Jakby brzuch miał za chwilę pęknąć! Za to macam się pod cyckami podejrzliwie oczekując słynnego opadnięcia brzucha. I jeszcze ręka trochę odstaje od żeber, więc chyba dobra nasza :D
Pewnie po co się tak spieszyć :)
OdpowiedzUsuńU nas też przyjęliśmy zasadę, że jeszcze tyle do zrobienia no i ten sex...warto się nim trochę nacieszyć ;)
To ja będę w torbowo-szpitalnych postach powtarzać do znudzenia - duuuuuuuuuuużo wodyyyyyyyyy (ale to oczywiscie może przynieść świeżo upieczony tatuś na oddział położniczy) i co najmniej 2-3 koszule.
OdpowiedzUsuńPo porodzie bardzo chce się pić a jeszcze bardziej człowiek się poci. Zwłaszcza, że tam gdzie są noworodki jest gorąco i z reguły nie otwiera się okien...
spakowałam jeden litr wody. reszte mój bedzie miał w aucie- nie chce mi się taszczyć tego wszystkiego w torbie :)
UsuńJak to się sprawdza, że brzuch opadł? Bo ja sama ciekawa jestem. :D A wizytę u ginekologa mam dopiero za tydzień i szlak mnie trafia, że nie wiem co się tam w środku dzieje, czy się coś zapowiada. ;D
OdpowiedzUsuńwkładasz dłoń pod piersi i jeśli przylega do żeber- to ci opadł ;p
UsuńWitam :) ależ tu miło :) na kiedy masz termin? Ja na 30 listopada :)
OdpowiedzUsuń26.11 :)
UsuńWitajcie dziewczyny! Nie mogłam sobie za cholerę przypomnieć adresu bloga, na który trafiłam jeszcze siedząc w pracy i wiecie jak go znalazłam? Wpisująć "Będę wywoływał kolki" :):) Dzięki Wam moja mobilizacja wzrosła i zaczęłam powoli kompletować swoją torbę. A termin już 22 grudnia. "Synsio" w drodze :) Pozdrawiam! Ps. Czy też macie wrażenie że pasuje do was przydomek "Słoń(coch)ce"? :D
OdpowiedzUsuńpochwaliłam się wszystkim Twoim komentarzem :D i nawet też wygooglowałam "będę wywoływał kolki" - faktycznie! :D
UsuńJestem właśnie na tym etapie ciąży :) Torba spakowana i czeka na akcję ;)
OdpowiedzUsuń